Forum Nauka Strona Główna Nauka
To Potęga
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przysłowia Polskie i nie tylko...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nauka Strona Główna -> J. Polski
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
magda
Administrator



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:26, 13 Lip 2006    Temat postu: Przysłowia Polskie i nie tylko...

W tym temacie możecie umieszczać przysłowia. Powiedzenia, które zawierają morał. Wszystko, co (tak jak w cytatach) może komuś pomóc. A może w ten sposób łatwiej będzie zrobić zadanie domowe? ( Smile ). A wracając do tematu... Otwieramy ten dział i prosimy o wpisywanie nowych przysłów. <Przecina wstęgę>. Witam, witam i o zdrowie pytam... Och. Znów wybiłam się z tematu, a więc. Witam i zapraszam do uzupełniania. Rozwój tego działu zależy tylko i wyłącznie od was.

A oto kilka przysłów na dobry początek:

"Złoto jest bożek, któremu się wszyscy kłaniają

0 wilku mówią, a wilk przede drzwiami.

Adam cóżby poradził, gdyby Bóg w raju Ewy nie posadził?

Adam i Ewa (24 XII) pokazują, jaki styczeń i luty po nich następują

Adwokat niech głowę, a koń niech ma nogi.

Adwokat po sprawie, panna po zabawie — diabła warci.

Adwokatowi się nie wierzy, choć już w trumnie leży.

Albo graj, albo pieniądze oddaj.

Alkohol pity w miarę nie szkodzi nawet w dużych ilościach.

Anglia przegrywa bitwy, lecz wygrywa wojny.

Ani sensu, ani kadensu.

Ani pies za darmo nie szczeka.

Ani się woda wróci, która upłynęła, także ani godzina, która już minęła

Aniołowie pijanych na rękach swych noszą.

Antek, trzymaj mur, ja lecę po pieniądze!

Artystka ze spalonego teatru.

Baba w progi cisza w nogi.

Baba z wozu - koniom lżej.

Bagnetami można wojować, ale trudno rządzić
"

Mam nadzieję, że ktoś Rozwinie te madrości życiowe.
Pozdrawiam
Pełna nadzieji
Magda


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PrZemyśL

PostWysłany: Sob 1:03, 29 Lip 2006    Temat postu:

To i ja troszkę dopisze Wink

Bardzo ten błądzi, kto z afektów sądzi.
Bez Boga ani do proga.
Bez ciekawości nie ma mądrości.
Bez grzmotu pioruny szkodliwsze.
Bez książek do szkoły, bez pieniędzy na targ nie chodź.
Bez nauki i łapciów nie uplecie.
Bez pracy nie ma kołaczy.
Bez soli smutna biesiada.
Będzie pogoda, jak się nie poleje z nieba woda.
Bieda temu dokuczy, kto się za młodu nie uczy.
Biednemu zawsze pod wiatr i pod górkę.
Biednemu zawsze wiatr w oczy wieje.
Błędów nie robi ten co nic nie robi.
Bociek jest wiosny wiest.
Boga, chleba, dobrych gości.
Bogatemu diabeł dzieci kołysze.
Bogatemu to i wół się ocieli.
Bogu świeczkę, a diabłu ogarek.
Boże daj, Boże daj, aby wiecznie trwał nam maj.
Boże Narodzenie po wodzie, Wielkanoc po lodzie.
Bóg dał, Bóg wziął.
Bój się w styczniu wiosny, bo marzec zazdrosny.
Byłoby lato dłuższe, żeby nie zima.


Czas - najlepszy lekarz.
Chleb cudzym nożem krajany nie smaczny.
Chleb świętej Agaty od ognia strzeże chaty.
Chłop strzela, Pan Bóg kule nosi.
Choć nie masz pieniędzy, nie pokazuj nędzy.
Cicha woda brzegi rwie.
Cierpliwy - kamień ugotuje.
Co ciało lubi, to duszę gubi.
Co dwie głowy, to nie jedna.
Co głowa, to rozum.
Co kraj, to obyczaj, co wioska, to zwyczaj.
Co nagle, to po diable.
Co przeszło, nie wróci.
Co się odwlecze, to nie uciecze.
Co się stało, to się nie odstanie.
Co w sercu, to na języku.
Co z głowy, to i z serca.
Co z oczu, to z serca.
Coś uczynił dobrego, nie żałuj nigdy tego.
Cud nad cudami - niegadatliwa między niewiastami.
Cudze chwalicie, swego nie znacie.
Cudzego nie gań, swojego nie chwal.
Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.
Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał.
Człowiek myśli, Pan Bóg kreśli.
Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi.
Człowiek uczy się całe życie.
Czym chata bogata, tym rada.
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.


Daj kurze grzędę, ona: "jeszcze wyżej siędę!"
Darowanemu koniowi nie zaglądaj w zęby.
Dasz pokój, masz pokój.
Dla chcącego nic trudnego.
Do grosza grosz, to się napełni trzos.
Do ludzi po naukę, do matki po koszulę.
Dobre dziatki to skarb matki.
Dobrego i karczma nie zepsuje, a złego i kościół nie naprawi.
Dobrego więzienie nie zepsuje - złego Kościół nie naprawi.
Dobry zwyczaj nie pożyczaj.
Dobry żart tynfa wart.
Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.
Doli swej koniem nie objedziesz.
Dopóty dzban wodę nosi, dopóki mu się ucho nie urwie.
Do wesela się zagoi.
Dzieci i ryby głosu nie mają.
Dzień świętego Alojzego przyczynia wina dobrego.
Dziś wesoło, jutro goło.


Gdy dziecko upada, Bóg ręce podkłada.
Gdy kota nie ma, myszy harcują.
Gdy pada w dniu świętej Anny, pada aż do Zuzanny.
Gdy przyjdzie święta Agnieszka, przebija lód ogonem pliszka.
Gdy przyjdzie święty Antoni, znać jabłuszko na jabłoni.
Gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.
Gdy w adwencie szadź na drzewach się pokazuje, to rok urodzajny nam zwiastuje.
Gdzie cienko, tam się rwie.
Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle.
Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą.
Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.
Gdzie głupia rada, tam zwada.
Gdzie jest miód, tam będą i pszczoły, gdzie piękna dziewczyna, tam będą i chłopcy.
Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść.
Gdzie praca, pilność na straży, tam się bieda wejść nie waży.
Gdzie zgoda, tam i siła.
Głaszcz chama, to cię kopnie. Kopnij chama, to cię pogłaszcze.
Głodnemu chleb na myśli.
Głodny sytego nie zrozumie.
Głos ludu głosem Boga.
Głód - najlepszy kucharz.
Głowa siwieje - dupa szaleje.
Głupi ma zawsze szczęście.
Głupiec i dziecko mówią prawdę.
Gość nie w porę gorszy Tatarzyna.
Gość w dom - Bóg w dom.
Grosz do grosza, a będzie kokosza.


Honory często zmieniają humory.


I niedźwiedzie afekt wiedzie.
Idzie luty, podkuj buty.
Ile kto ma cierpliwości, tyle mądrości.
Im dalej w las, tym więcej grzybów.
Im głębiej w las, tym więcej drzew.


Jajko chce być mądrzejsze od kury.
Jak cię widzą, tak cię piszą.
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
Jak na świętego Antoniego chmurki, to z ziemniakami na górki.
Jak się Adam z Ewą zgłosi, tak się koniec grudnia nosi.
Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.
Jak trwoga, to do Boga.
Jak w świętą Annę deszcz pada, to robak orzechy zjada.
Jaka głowa, taka mowa.
Jaka praca, taka płaca.
Jak zgłodnieje, sam przyjdzie.
Jaka ziemia, taka góra, jaka matka, taka córa.
Jakie drzewo, taki klin, jaki ojciec, taki syn.
Jakie jabłko, taka skórka, jaka matka, taka córka.
Jakie pytanie, taka odpowiedź.
Jakie życie, taka śmierć.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Jednym uchem wchodzi, a drugim wychodzi.
Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził.
Jeśli nie potrafisz, nie pchaj się na afisz.
Jeśli święta Agnieszka wypuści skowronka z mieszka, to już zima na ziemi długo nie pomieszka.


Każda pliszka swój ogonek chwali.
Każdego ciągnie do złego.
Każdemu powoli, kogo nie boli.
Każdy innych swoją miarką mierzy.
Każdy jest kowalem swego losu.
Każdy ma swój rozum.
Każdy medal ma dwie strony.
Kiedy na Andrzeja poleje, poprószy, cały rok nie w porę rolę moczy, suszy.
Kiedy wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one.
Kiedy pies śpi, Żyd przysięga, pijany się modli, a białogłowa płacze, rzadko wierzyć trzeba.
Kiedy słotne są Andrzeje, zima każdy piec wywieje.
Kłamstwo ma krótkie nogi.
Kobieta powinna mieć: cnotę w sercu, skromność na czole, łagodność w ustach, a robotę w ręku.
Kochajmy się jak bracia, rachujmy się jak Żydzi.
Kochanie gorzej jak więzienie: z więzienia wyzwolą, z kochania nie zdoła.
Kogo nie boli, temu powoli.
Kogo Bóg chce ukarać, temu rozum odbiera.
Kogo nie proszą, tego kijem wynoszą.
Komu w drogę, temu czas.
Koniec języka za przewodnika.
Koniec wieńczy dzieło.
Kropla do kropli i będzie morze.
Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje.
Kruk krukowi oka nie wykole.
Kto chce psa uderzyć, ten kij zawsze znajdzie.
Kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa.
Kto ma dostatki, ten ma wydatki.
Kto ma mniej afektu, ma więcej rozumu.
Kto ma pszczoły, ten ma miód, kto ma dzieci, ten ma smród.
Kto ma sadło, temu snadno.
Kto milczy, ten się zgadza.
Kto nawarzył piwa, niech je pije.
Kto nie ma miedzi, ten w domu siedzi.
Kto nie ma w głowie, ten ma w nogach.
Kto pierwszy, ten lepszy.
Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada.
Kto późno przychodzi, ten sam sobie szkodzi.
Kto prawdę zaciera, Boga się zapiera.
Kto pyta, nie błądzi.
Kto pyta, prawdy szuka.
Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje.
Kto sieje wiatr, ten burzę zbiera.
Kto się nie leni, zrobi złoto z kamieni.
Kto się rano śmieje, ten wieczorem płacze.
Kto się w milczeniu przyłoży, stawa się z niego tron Boży.
Kto się w adwencie żeni, temu w zapusty się odmieni.
Kto szuka, nie błądzi.
Kto ucieka, winnym się staje.
Kto w piątek skacze, ten w niedzielę płacze.
Kto w Antoniego sieje tatarkę, sto miarek zbierze w miarkę.
Kto wysoko lata, ten nisko upada.
Kto z kim przestaje, takim się staje.
Kto ziemię w adwent pruje, ta mu trzy lata choruje.
Który modlitwy pilnuje, ten zwycięstwa dostępuje.
Kuj żelazo, póki gorące.
Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata.


Lepiej nie dosolić, niż przesolić.
Lepiej późno niż wcale.
Lepsza jedna panna niż cztery wdowy.
Lepsza u matki polewka niż u obcych marcepany.
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Lepszy rydz niż nic.
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.


Ładnemu we wszystkim ładnie.
Łatwiej pałac skrytykować, niż psu budę postawić.
Łatwowierność rodzi oszustów.


Miłe dzieci - mały kłopot, duże dzieci - duży kłopot.
Mądrej głowie dość dwie słowie.
Mądry Polak po szkodzie.
Modli się pod figurą, a diabła ma za skórą.
Mokry deszczu się nie boi.
Mowa jest srebrem, a milczenie złotem.
Myszy tańcują, gdy kota nie czują.


Na Alberta sianokosów pełna sterta.
Na Andrzeja mróz, gotuj na zimię wóz, a jak taje, to znów sanie.
Na kogo kruki, na tego wrony.
Na koniu jedzie, a konia nie widzi.
Na adwokackim wozie często musisz oś smarować.
Na Agnieszkę mróz, składaj chłopie wóz.
Na pieniądzach świat nie stoi.
Na pochyłe drzewo każda koza wlezie.
Na świętą Annę mrowiska, szukaj w zimie ogniska.
Na świętego Albina rzadka u ludzi mina, bo post się zaczyna.
Na święty Ambroży poprawią się mrozy.
Na święty Antoni pierwsza się jagódka zapłoni.
Na złodzieju czapka gore.
Najlepsze mienie - czyste sumienie.
Natura ciągnie wilka do lasu.
Nawet mistrzowi nie zaszkodzi nauka.
Nie budź licha, kiedy śpi.
Nie chce góra przyjść do Mahometa, musi Mahomet przyjść do góry.
Nie chwal dnia przed zachodem słońca.
Nie czyń bliźniemu, co tobie nie miłe.
Nie dla psa kiełbasa, nie dla kota sadło.
Nie ma dymu bez ognia.
Nie ma reguły bez wyjątku.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Nie masz na upór lekarstwa.
Nie miała baba kłopotu, kupiła sobie prosię.
Nie miejsce zdobi człowieka, lecz człowiek miejsce.
Nie mów o nikim, nie będą o tobie.
Nie mów hop, póki nie przeskoczysz.
Nie od razu Kraków zbudowano.
Nie pomoże atłas, kiedy w brzuch nie natkasz.
Nie pomoże mydło, ani malowidło, ani studnia wody, jak nie ma urody.
Nie pomoże uczoność, ani nieskończoność, ani fura sprzętu, jak nie ma talentu.
Nie rób drugiemu, co tobie nie miłe.
Nie szata zdobi człowieka.
Nie święci garnki lepią.
Nie taki diabeł straszny, jak go malują.
Nie ucz księdza pacierza.
Nie wsadzaj nosa do cudzego prosa.
Nie wszystko się godzi, co wolno.
Nie wszystko złoto, co się świeci.
Nie wywołuj wilka z lasu.
Nie z każdej mąki będzie chleb.
Niedaleko pada jabłko od jabłoni.
Niejeden rekin sobie życzy, by dorodna szprotka wiodła go na smyczy.
Niemiła księdzu ofiara, chodź cielę do domu.
Nieszczęścia chodzą parami.
Nikt się mądrym nie rodzi, ale staje.
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.


Od przybytku głowa nie boli.
Od świętej Anki zimne wieczory i ranki.
Od świętej Anny nie doczeka południa deszcz poranny.
Oddaj Bogu, co boskie - cesarzowi, co cesarskie.
Odwaga siły wymaga.
O wilku mowa, a wilk tu.


Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy.
Pierwej rozważ, potem odważ.
Pieniądze szczęścia nie dają.
Pies, który głośno szczeka, nie ugryzie.
Pies szczeka, karawana idzie dalej.
Po burzy zawsze słońce przychodzi.
Po świętej Agacie wyschnie bielizna na płocie.
Począwszy od Adama, to każdy człowiek kłama
Pokorne cielę dwie matki ssie.
Porywać się z motyką na słońce.
Postać anielska, dusza diabelska.
Poznać łatwo w starości, jaki kto był w młodości.
Poznać pana po cholewach.
Póki życia, póty nauki.
Póty dzban wodę nosi, póki się ucho nie urwie.
Praca nie zając, nie ucieknie.
Prawda zawsze zwycięża.
Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie.
Przyganiał kocioł garnkowi.
Przyjaciela szukaj blisko, wroga daleko.
Przyzwyczajenie jest drugą naturą.
Pycha i z nieba spycha.


Ranne wstawanie i wczesna żeniaczka jeszcze nikomu nie zaszkodziły.
Raz na wozie, raz pod wozem.
Ręka rękę myje.


Samotnemu cały świat pustynią.
Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem.
Sen mara - Bóg wiara.
Siła złego na jednego.
Skąpy dwa razy traci.
Słońcu i miłości nigdy się w oczy nie patrzy.
Słowo się rzekło, kobyłka u płota.
Słowo szkody nie nagrodzi.
Słówko wyleci wróblem, a powróci wołem.
Stara miłość nie rdzewieje.
Stare wino, żona młoda, niejednemu życia doda.
Starego wróbla na plewy nie złapiesz.
Starość nie radość, śmierć nie wesele.
Stary, a głupi.
Stary, ale jary.
Starych drzew się nie przesadza.
Stoi jak wół na granicy.
Strach ma wielkie oczy.
Strzeżonego Pan Bóg strzeże.
Swoje brudy trzeba prać w domu.
Syty głodnego nie zrozumie.
Szewc bez butów chodzi.
Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie.
Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie jako smakujesz, aż się zepsujesz.
Szukajcie, a znajdziecie.
Szybka decyzja to połowa zwycięstwa.


Ściany mają uszy.
Ślepy afekt i pamięć z człowieka wywlecze.
Ślusarz zawinił, a kowala powiesili.
Śpiesz się powoli.
Święta Agnieszka wypuszcza skowronka z mieszka.
Święty Alojzy miód w plastrach dojrzy.
Święty Antoni o gryce siać przypomni.
Święty Antoni od zguby broni.
Święty Antoni złodziei goni.


Tak krawiec kraje, jak mu materii staje.
Ten się nie myli, kto nic nie robi.
Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.
Tonący brzytwy się chwyta
Trafiła kosa na kamień.
Trafiło się ślepej kurze ziarno.
Trudno dwóm panom służyć.
Trunek mocny, białogłowa grzeczna - z najmędrszego uczynią błazna.
Tylko trzewik wie, że pończocha dziurawa.


U skąpego zawsze po obiedzie.
Uderz w stół, a nożyce się odezwą.


W dnie kieliszka wszystko znika.
W marcu jak w garncu.
W piątek zły początek.
W starym piecu diabeł pali.
W święty August koniec burz.
W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz.
W zdrowym ciele zdrowy duch.
Wiedzą sąsiedzi, jak kto siedzi.
Większa moc boska, niż złość ludzka.
Wszystko, co dobre, szybko się kończy.
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
Wszystko dobre, co się dobrze kończy.
Wszystko ma swój koniec.
Wysoki jak brzoza, a głupi jak koza.
Wysoki do nieba, a głupi jak trzeba.


Z deszczu pod rynnę.
Z dużej chmury mały deszcz.
Z dzieła poznaje się człowieka.
Z pustego i Salomon nie naleje.
Z tej mąki chleba nie będzie.
Za Augusta ziemia pusta.
Za cierpienie da Bóg zbawienie.
Za dukata brat sprzeda brata.
Zapomniał wół, jak cielęciem był.
Zgoda buduje, niezgoda rujnuje.
Ziarnko do ziarnka, aż zbierze się miarka.
Złego diabli nie biorą.
Złej baletnicy przeszkadza rąbek przy spódnicy.
Zrób dziś, co masz zrobić jutro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
magda
Administrator



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:36, 31 Lip 2006    Temat postu:

Moja wspaniała Sylwio! I tutaj Ci się odwdzięczę za posta w dziale z Historii, bo znowóż tutaj mi by się nie chciało wypisywać tychże przysłów... A może i by się kiedyś chciało, ale teraz na pewno nie...
Pozdrawiam
Magda


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adam




Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:11, 09 Lis 2006    Temat postu:

a moze by dodal taki dział kawaly??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
magda
Administrator



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:54, 09 Lis 2006    Temat postu:

Pomysł zostanie uwzględniony. Dziękujemy za rejestrację. W najbliższym czasie zostanie utwożony fdził "dowcipy". Prosimy jednak o w pisywanie tego typu pytań w odpowiednich działch. Ten mógłby znaleźć sie w offtopicu.
Pozdrawiam
Magda

Ps. Przepraszam, ale zadam teraz takie bardziej prywatne pytanie. Adamie, z jakiego województwa/miejscowości* jesteś?

*Niepotrzebne skreślić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PrZemyśL

PostWysłany: Pon 22:10, 18 Gru 2006    Temat postu:

Mroźnik, Very Happy Ty chłopie tylko o duperelach myślisz Razz tylko kawały, dowcipy Razz nauczyłbyś się jakiegoś przysłowia, ewentualnie związku frazeologicznego, a nie Razz pzdr.. xD
Kuliżanka z klasy xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nauka Strona Główna -> J. Polski Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin